Poszłam dzisiaj w Waszym i swoim imieniu na posiedzenie Rady Gminy. Interesowała mnie kwestia funduszu sołeckiego-31 marca 2014r. mija termin przyjęcia uchwały nt. wyodrębnienia/niewyodrębnienia tegoż. Już wiecie, że w naszej gminie kolejny rok fundusz sołecki wyodrębniony nie będzie. Dlaczego?-hmmm, argumenty przeciwników można zamknąć w kilku stwierdzeniach Państwa sołtysów:
-skłóci to wieś,
-do tej pory były środki sołeckie i było dobrze,
-po co zmieniać-może sobie nie poradzimy,
-ludzie nie chodzą na zebrania wiejskie, więc mała grupa podejmie decyzje dotyczące całego sołectwa (a teraz sołtys+rada sołecka to duża grupa?, a poza tym-czyja to rola przekonać mieszkańców o sensie udziału w zebraniu wiejskim?)
-gdy w 2015 roku przyjdą młodzi sołtysi niech sobie zarządzają funduszem sołeckim (uwaga-dzisiaj przyjęte uchwała wyodrębnienie funduszu sołeckiego dotyczyłoby właśnie 2015 roku, czyli nowych sołtysów, a właściwie sołectw pod nowymi władzami),
-najlepiej, żeby nawet środków sołeckich nie było, a gmina dawała pieniądze,
-itd, itp…
Generalnie-poza dwiema młodymi paniami sołtys-panowała atmosfera “nie zmieniać, nie ruszać, jest świetnie i tak niech zostanie”.
Pani Wójt i Pani przewodnicząca rady M.Gąsiorowska optowały za funduszem sołeckim.
Radny R.Przestacki zaproponował istnienie jednocześnie i środków sołeckich, i funduszu sołeckiego (prawo daje taką możliwość). Ta propozycja, czyli de facto znacznie większe środki, o których mogliby decydować sami mieszkańcy także sołtysów, a potem radnych nie przekonała.
W posiedzeniu Rady nie brała udziału nasza radna p. L.Łopatka. Pan Kopciński była za funduszem sołeckim (brawo!). Nasza Pani sołtys w obradach nie uczestniczyła-szkoda…
Jak widzicie dużo pracy przed nami- przyjdźcie na zebranie wiejskie 2.04.2014r.
Najnowsze komentarze