Nasze problemy

Tak, jak zapowiadałam dzisiaj podsumowanie wyników ankiety, badającej potrzeby nas, mieszkańców Joanki, Konarzewa, Lisówek, Trzcielina. Kilka tygodni temu dostali Państwo formularz ankiety z prośbą o jego wypełnienie. Niektóre ankiety wypełnili Państwo „od ręki”, inne znalazłam w mojej skrzynce pocztowej, kilkanaście odebrałam od Państwa bezpośrednio, kilka osób wysłało odpowiedzi mailowo.
Wszystkim respondentom serdecznie dziękuję- mam nadzieję, że ta ankieta była dla Państwa impulsem do domowych dyskusji nad problemami naszych miejscowości.

Oto zestawienie problemów zgłoszonych przez poszczególne grupy mieszkańców.
Mieszkańcy Lisówek zgłosili:
• wiaty przystankowe, a nie tylko słupki oznaczające przystanki,
• latarnia przy przystanku na ul. Trzcielińskiej albo przesunięcie przystanku do istniejącej latarni,
• kanalizacja,
• chodnik przy ul. Trzcielińskiej- na razie przynajmniej przy części zabudowanej,
• porządny, z większą częstotliwością (także w nocy) transport publiczny,
• plac zabaw (m.in. z nasadzeniami, dającymi cień w upalne dni, ciekawymi drewnianymi sprzętami dla dzieci, siłownią dla młodzieży).

Mieszkańcy ulic Dopiewskiej, Perłowej, Ks. J.Laskowskiego, Ks.Hartlieba, Lazurowej, Rubinowej, Sezamkowej, Zielonej w Konarzewie zgłosili:
• remont ul. Dopiewskiej (asfaltowa nakładka, a teraz przynajmniej regularne zbieranie kostki brukowej, która leży przy krawędziach jezdni i stanowi zagrożenie dla pieszych i aut),
• rozsądne finansowo propozycje dla mieszkańców ulic bocznych od Dopiewskiej dotyczące partycypowania mieszkańców w budowie kanalizacji sanitarnej,
• porządne wiaty przystankowe tam, gdzie przystanek to na razie po prostu tylko słupek z oznaczeniem.

Mieszkańcy ulic Kościelnej i Wiśniowej w Konarzewie zgłosili:
• uspokojenie ruchu na ul. Kościelnej,
• uporządkowanie placu przed Kościołem,
• częstsze równanie ulicy Wiśniowej i umieszczenie tam latarni,
• modernizacja placu zabaw (np. nasadzenia, chroniące przed upałem, siłownia „pod chmurką”, ciekawy drewniany sprzęt dla dzieci).

Mieszkańcy ulic Bukowskiej, Miodowej, Pogodnej, Słonecznej, Tęczowej, Wspólnej zgłosili:
• chodnik na ul. Bukowskiej,
• częstsze równanie ulic bocznych od ul. Bukowskiej i umieszczenie tam latarni,
• wodociąg na ul. Słonecznej.

Mieszkańcy Trzcielina zgłosili:
• kanalizacja,
• gazociąg,
• świetlica wiejska.

Jeden temat pojawiał się w ankietach i rozmowach z mieszkańcami wszystkich miejscowości- uporządkowanie spraw w Centrum Rehabilitacyjno-Kulturalnym w Konarzewie. Osobiście bardzo się z tego cieszę, bo liczę w tym obszarze na duże zmiany.

Do zobaczenia 16.11.2014r. przy urnach wyborczych.

W załączeniu formularz ankiety:ankieta

7 komentarze do Nasze problemy

  • Antek  mówi:

    Nie wiem czy Pani wie, ale w Lisówkach już jest plac zabaw. Chce Pani budować drugi czy pomyliła Pani Lisówki z Joanką :)

    • Ewa Kuczyńska  mówi:

      W Lisówkach jestem prawie co tydzień- nie nie pomyliłam ich z Joanką:-) W Joance byłam z ulotkami w każdym z nielicznych tam domów. Panie Antoni, do zobaczenia na trasach spacerowych naszych pięknych okolicach

  • Kasa  mówi:

    Jaki plac miała Pani na myśli przed Kościołem ?

  • Teresa Porankiewicz-Bartkowiak  mówi:

    Kasa, pan Jazy również wspomina o placu przed kościołem w swoim programie wyborczym. Co ci odpowiedział, kiedy spytałeś/spytałaś co ma na myśli?

  • Kasa  mówi:

    Ale pytam Panią E. K. o który plac chodzi ponieważ trudno zlokalizować czy chodzi o plac na którym parkowane są samochody czy ten na którym jest umieszczony kamień upamiętniający?

    • Ewa Kuczyńska  mówi:

      Tak, na ten parkingowy, który służy nie tylko samochodom- często stoją tam ludzie np. w trakcie nabożeństwa albo grupy, wyruszające z Konarzewa (wycieczki, wymarsze na rajdy). Ostatni przykro było patrzeć w czasie odpustu, jak się kobiety na obcasach potykały. Nowy radny ma uporządkowanie tego miejsca w swoim programie, więc będzie dobrze.

  • Michal  mówi:

    Mam jeszcze jedną propozycję do obecnych władz i radnych. Chodzi mi o ulicę Dopiewską w szczególności o przystanki autobusowe, które są po stronie ulicy bez chodnika (jadąc od Dopiewa). Wydaje mi się, że przystanki niekiedy zlokalizowano dość przypadkowo odbijając lustrzanie przystanek po drugiej stronie. Dlatego wysiadając z Busa trzeba po pierwsze uważać aby nie wpaść do rowu, po drugie uważać aby ewakuować się ze skrawka prostej ziemi, po trzecie teraz jesienią jak będzie rosa i deszcz to ma się całe mokre buty – zimą pewnie nie będzie to odśnieżone. Dlatego moja propozycja jest taka aby w rejonie przystanków (może będzie trzeba niektóre przesunąć) wykonać podwyższenie terenu używając do tego chociażby tłucznia – myślę o czymś w rodzaju sfrezowanego asfaltu albo co byłoby marzeniem kawałkiem chodnika – takiej wysepki – coś podobnego do tego jak jest w Głuchowie na wjeździe.

Odpowiedz Anuluj odpowiedź