Boisko? Stadion?

Dzisiaj miałam przyjemność (i nie jest to zwrot li tylko grzecznościowy) porozmawiać z Panem Pawłem Jazy, sekretarzem zarządu KS Orkan Konarzewo. Obejrzałam prezentację, która Pan Paweł przygotował, spojrzeliśmy na “projekt koncepcyjny” rozbudowy boiska, przegadaliśmy sporo spraw (zajęło nam to prawie 2,5h). W wolnej chwili będę uzupełniała tę informację o kolejne szczegóły. Nie we wszystkim się zgadzamy, ale też sporo kwestii się sklaryfikowało, czyli warto było:-)

DSC_0107

5.08.2014r.- tak, jak mówiłam uzupełniam wpis. Właściwie może mały protokół rozbieżności i…zbieżności:

  1. nie zgodziliśmy się co do sensowności zakresu przedsięwzięcia, jakie jest w Konarzewie planowane i uwzględnione w projekcie koncepcyjnym https://docs.google.com/file/d/0B9vK0YISEuBMWTl5ZVNweWJHWEU/edit?pli=1. Uważałam, że obiekt rekreacyjny- tak, ale planowany rozmach (np. wykonywanie koncepcji zgodnie z zaleceniami IAAF, czyli Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych)-nie. Pan Paweł twierdził, że gdyby nie zalecenia IAAF wykonawca koncepcji mógłby np. nie wiedzieć, ile metrów ma mieć bieżnia itp., choć te akurat dane zawarte są już w projekcie koncepcyjnym
  2. zgodziliśmy się, że budowa sali gimnastycznej powinna mieć pierwszeństwo przed stadionem, ale już potem każde zostało przy swoim: P.Paweł, ze trzeba budować stadion, bo jeśli nie u nas to i tak zostanie on zbudowany gdzie indziej; ja- że…budowa sali powinna mieć pierwszeństwo przed stadionem i w związku z tym najpierw ta inwestycja powinna być zrealizowana. Wydawanie co roku niemałych środków ( 500.000zł w 2015 r.-) na stadion w Konarzewie jako żywo oddala nas  od sali, a nie zbliża do niej
  3. największą dyskusję wywołały, oczywiście, kwoty zawarte w projekcie koncepcyjnym, wg którego całość przedsięwzięcia to ponad 9 mln zł brutto (lub lekko poniżej 9 mln przy koncepcji boiska z trawa naturalną). Według mnie na taką inwestycję gminy nie stać i uważam, że priorytety powinny być inaczej ustawione (wodociąg, kanalizacja). Pan Paweł twierdzi, że niektóre z cen podanych w projekcie koncepcyjnym wzięto z księżyca i są na pewno pomyłką, jednakże ani gmina z własnej inicjatywy, ani gmina na wniosek Orkanu nie zwracała się do autorów projektu koncepcyjnego z prośbą o korektę tych pomyłek. Poniżej kosztorys szacunkowy w kształcie, który wg Pana Pawła jest prawidłowy (te nowe wartości Pan Paweł zaplanował na podstawie zbliżonych zakresem projektów realizowanych w różnych miastach Polski). Znak zapytania przy cenie boiska trawiastego oznacza także wątpliwości, co do zaproponowanej ceny, ale  wg Pana Pawła Orkan i tak pewnie wolałby trawę syntetyczną

kosztorys szacunkowy-po korekcie

4. nie mieliśmy wątpliwości, co do potrzeby szybkiego wybudowania węzła drogowego Konarzewo

5. zgodziliśmy się, że dużą wartością jest zaangażowanie mieszkańców w życie wspólnoty i że warto to zaangażowanie wywoływać i wspierać

6. oboje mamy przekonanie, że w Konarzewie toczy się zbyt mało publicznych dyskusji na tematy, dotyczące życia sołectwa

 

Panie Pawle, proszę o uzupełnienie, jeśli o czymś istotnym zapomniałam. Dziękuję Panu za spotkanie

 

 

 

24 komentarze do Boisko? Stadion?

  • fox  mówi:

    Pewnie wytłumaczył dlaczego pewien członek zarządu Orkanu rozpowszechniał co najmniej dwukrotnie zaniżone dane dotyczące realizacji koncepcji stadionu narodowego w Konarzewie.

  • Ewa Kuczyńska  mówi:

    Uzupełniłam info nt. rozmowy. Czekam na komentarz Pana Pawła, bo mogłam nie wszystko uwzględnić

  • Bożydar  mówi:

    “jednakże ani gmina z własnej inicjatywy, ani gmina na wniosek Orkanu nie zwracała się do autorów projektu koncepcyjnego z prośbą o korektę tych pomyłek”

    A kim jest pan Paweł żeby wydawał opinie, że opłacony w gminie dokument jest pomyłką? Czy urząd wnioskował o zwrot pieniędzy z tego tytułu? Absurd goni absurd a sali gimnastycznej ani widu ani słuchu…

  • fox  mówi:

    Co do punktów 5 i 6 pełna zgoda. Tyle tylko, że brak refleksji kto za to odpowiada. Klub sportowy może znakomicie się wpisywac w rozwój społeczności lokalnej. W Konarzewie rola klubu została odwrócona. To klub miał do tej pory wieś i sołtysa, a nie odwrotnie.Klub wykorzystuje wieś do swoich celów i np.zbiera podpisy za boiskiem, a na temat sali dostępna jest tylko narracja radnego Kapcińskiego “nie ma pieniędzy”. Gmina w której dyrektorka 3 klasowej szkoły zarabia 80 tys. rocznie jest bardzo bogata i stac ją na salę gimnastyczną w Konarzewie.
    Marazmowi we wsi sprzyjało skupienie wszystkiego wokół jednej grupy ludzi.
    Spytam czy podczas tej kadencji miało miejsce w Konarzewie jakieś zebranie wiejskie? Ja nie zauważyłem. Te wiosenne występy p.Wójt do tej kategorii nie zaliczam.
    Jest wieś, nie ma sołectwa. Pojęcie sołectwa pojawia się tylko w okresie wyborów.
    Skubnijcie 1,5 miliona Dopiewu z budowy gimnazjum (20 mln). Jeśli to się opóźni o rok nic się wielkiego nie stanie.

    • Ewa Kuczyńska  mówi:

      Zebrania wiejskie w Konarzewie odbywają się raz do roku, czyli jest to minimum minimorum, wynikające ze statutu sołectwa (par. 12 ust. 1 http://dopiewo.nowoczesnagmina.pl/?a=5114). Uważam i pisałam już o tym, że to zdecydowanie za mało. Zebranie wiejskie powinno być forum do dyskusji, ale przede wszystkim jest organem uchwałodawczym, a rada sołecka tylko wspomaga działalność sołtysa..

  • Luca Brasi  mówi:

    Zapoznałem się z projektem koncepcyjnym.
    Zaciekawiło mnie wyposażenie sportowe boiska a dokładniej bramki. W projekcie jest mowa o 2 bramkach o wymiarach 5×2. Wg. mojej wiedzy są to wymiary bramki juniorskich. Profesjonalne a raczej bramki zgodnie z wymaganiami mają wymiary 7,32×2,44. Bramki o których mowa w projekcie są bramkami dla dzieci (kat. wiekowe: “młodzik” [D1 i D2], “orlik” [E1 i E2], “żak” [F1 i F2] oraz “skrzat” [G1 i G2]. Małe niedociągnięcie ze strony osób projektujących, ale nasuwa się pytanie ile takich? Wiem również, że niedoliczanie ok 7000-8000 tys. zł za profesjonalną bramkę to “nic” w porównaniu do kwoty końcowej, ale jak kilka rzeczy się podobnych uzbiera to lepiej nie myśleć.

  • fox  mówi:

    Widziałaś jakiś ślad tego, że odbyło się zebranie zwołane przez Sołtysa?
    Ja widziałem tylko komunikat na stronie UG Dopiewo:
    http://www.dopiewo.pl/frontend.php?m=3326,28,28,0&t=Nowe,terminy,spotkan,wiejskich,w,2014,r,
    W związku z tym mam wątpliwości czy zostały zwołane przez Sołtysów i czy były zebraniami wiejskimi w rozumieniu Statutu.

    • Ewa Kuczyńska  mówi:

      Ostatnie wiosenne zebranie było na pewno zwołane przez Panią Wójt, bo chyba w Skórzewie nawet doradca Pani Wójt denerwował się,że Ona zwołała zebranie,a mieszkańcy chcą zmienić jego porządek.W poprzednim roku zebranie zwołała chyba Pani Sołtys, o to Ona “zapraszała na tablicach ogłoszeń”

      • fox  mówi:

        To potewierdza moje spostrzeżenie, że to były szopki wielkanocne a nie zebrania wiejskie. Jak już pisałem ryba psuje się od głowy, a degrengolada objęła już wszystkie szczeble samorządowe. Sołtysi mają zbyt nisko zgięte karki, a w Konarzewie jest to widoczne podwójnie. Niech jakiś uczestnik zebrania mnie poprawi jeśli się mylę, ale o podziale środków sołeckich tam raczej mowy nie było. Dyskusja może się odbywa w jakichś szopkach albo warsztatach. Mój zarzut dotyczy nie tylko Konarzewa- w innych miejscowościach było pewnie podobnie.
        Czy może byc inaczej?
        http://www.czerwonak.pl/mieszkaniec/pl/aktualnosci/terminy_zebran_wiejskich.html
        Widzę zresztą pewną niespójnośc §9 statutów sołectw i tego samego paragrafu statutu gminy.
        Ten ostatni w §9.3 mówi:
        “3.Projekt wniosku Sołectwa Sołtys po zasięgnięciu opinii Rady Sołeckiej przekazuje do publicznej informacji za pośrednictwem biuletynu informacji publicznej na 14 dni przed dniem przekazania wniosku Wójtowi. ”
        Władza jest zadowolona z podziału środków w warsztacie,nie ma kłopotów z dyskusją mieszkańców.Trudno jest mi przyjąc,że Sołtys i Rada Sołecka nie zdołali przez tyle lat opanowac Statutu. Po co jednak przestrzegac prawa skoro UG Dopiewo też je łamie a mieszkańcy nic nie wymagają. Poza tym trudno liczyc
        na wsparcie budowy sali gimnastycznej, kiedy się składa jakieś wnioski na oświetlenie boiska.Brak pomyślunku i tyle.

        • Ewa Kuczyńska  mówi:

          Myślę,że powoli, powoli coś się zmienia-nawet nasze tu rozmowy i rosnąca liczba czytających informacje na tym portalu o tym świadczą chyba o coraz większym zainteresowaniu mieszkańców swoją wsią. Jeśli chodzi o wydatkowanie środków sołeckich nigdy nie usłyszałam o tym słowa, mimo że w zebraniach uczestniczę (a może mówiono po cichutku?). Będziemy tu zamieszczać po fragmencie statut sołectwa i spróbujemy dokonać analizy jego zgodności z działaniami naszej władzy. Nie zakładam wyłącznie złych intencji rządzących- to raczej poczucie,że “ludzi to nie interesuje”, “zrobimy sami, bo wiemy lepiej”, “na zbyt częste zebrania nikt nie przyjdzie” itd. Zrozumienie przez część mieszkańców tej prawdy, że to,co się w Konarzewie dzieje naprawdę od nich zależy wymaga jeszcze czasu (w końcu za rok będziemy obchodzić dopiero;-) 25-lecie reformy samorządowej). Damy radę:-)

  • fox  mówi:

    Przesłuchałem fragment nagrania z zebrania w Konarzewie. Pani Sołtys podała skład
    Rady. Wynotowałem 3 nazwiska z brzegu: Mariusz Berkowski,Marian Bartkowiak
    Bogdan Kaźmierczak.
    Ze sprawozdania wynika,że jednak jakąś działalnośc prowadzili. Według mnie po partyzancku i z naruszeniem zapisów Statutu. Złożyli nawet wnioski do budżetu 2014. Było tam mydło i powidło: min. boisko wielofunkcyjne, sala gimnastyczna, oświetlenie na boisku treningowym. Da się zauważyc dużą dbałośc o Orkan. Nieco mniejsze zainteresowanie wykazali zgodnością z prawem. Mieli oczywiście mandat do złożenia propozycji, ale już wybór i priorytety należą w/g mnie do zebrania wiejskiego. W formie uchwały powinno to byc przekazane Wójtowi. Nie obliguje to
    oczywiście Gminy do realizacji, ale uchwała ma większą moc.
    Podobnie było ze środkami przekazanymi dla sołectwa. To też kompetencje zebrania
    wiejskiego-§9.1.4 Zdaje się,że Sołtys i Rada podzielili to” po uważaniu “. Jeżeli tak było to nadzorujący sołectwo w sprawach finansowych Skarbnik Gminy nie miał prawa tego rozliczyc.
    Panie Szmytkowski pobudka- w pracy nie śpimy.

  • fox  mówi:

    Musisz zamieszczac bardzo powoli. :)
    Ja też nie zakładam chęci defraudacji (zbyt mała kwota). Ten proceder to niewykonywanie obowiązków statutowych.
    Ci którzy przez tyle lat nie zdołali dotrzec do paragrafu 9 Statutu, nie powinni się już dalej mozolic.
    Mieszkańcy mają możliwośc ulżenia ich ciężkiej doli dzięki §26 i kilku następnym.

  • fox  mówi:

    Nie no ja w tym sensie, żeby Sołtys i Rada nadążyli.
    Fakt ja wolno czytam, wolno myślę a mimo to czasem mam wrażenie,że jestem jednym
    z niewielu, którzy czytają i myślą.
    Tym którzy nie czytają i myślenie jest obce chciałbym powiedziec, że nie mają obowiązku aspirowac do funkcji wybieralnych, nawet jeśli ktoś wysunie ich kandydaturę. To jest zresztą mankament wszelkich kampanii wyborczych w tym kraju-nikt nie sprawdza czy kandydaci umieją czytac ze zrozumieniem.
    Ten drugi wers to galwanizers lengłidż ? :) I dont understand.

    • Popis  mówi:

      To tylko mała kropla,która drąży skałę nie siłą,lecz często padając.Pozdrawiam mojego ulubionego Foxa:)

    • Ewa Kuczyńska  mówi:

      Przed nami wybory- ciekawe, czy lokalnie nastąpią duże zmiany, czy też zwyciężą ci, którzy mają poczucie, że już wiedzą, już się nauczyli. Interesujące, czy frekwencja znowu będzie niska i decyzje podejmie niewielki odsetek mieszkańców. Symptomatyczne- w naszym sondażu “Czy weźmiesz udział w wyborach samorządowych” kliknęło kilka osób (przy kilkuset wejściach na portal z różnych IP),a to wysiłek (sic!) nieporównywalnie mniejszy niż marsz do lokalu wyborczego. Na pewno nie zabraknie chętnych do zasiadania w komisjach-o ponad 100% podniesiono ich wynagrodzenie

  • fox  mówi:

    No to obstawiam udział Konarzewianina w komisji.
    Czy priorytet dla Konarzewa w roku 2014 to oświetlenie boiska treningowego?
    Czy ustalili to mieszkańcy Konarzewa czy Orkanorzewa w warsztacie?
    Wynik wyborów na poziomie Gminy będzie zależec w dużej mierze od tego czy rezydenci działki 202 obręb Dopiewiec wezmą w nich udział. Jeśli ogrodzenie będzie pod prądem mogą miec trudności z udaniem się do lokalu wyborczego. :)

    • Ewa Kuczyńska  mówi:

      Chcemy z grupą paru osób powalczyć w Konarzewie o frekwencję. Jeśli zwycięży myślenie o sołectwie tylko z perspektywy boisk niech tak będzie. Tylko, że wtedy ci, którzy nie zagłosowali, a narzekają na marazm we wsi, na to,że inne sołectwa mają lepiej, że układ, że nam biednym zawsze wiatr w oczy, że za Kościuszki to ho,ho nich sobie o dawnych dobrych czasach przy domowym grillu rozmawiają, bo zmiany dokonują się przy urnie wyborczej. W nowym reżimie prawnym-okręgi jednomandatowe-mamy szansę na świadome wybranie tego, kogo chcemy wybrać= nikogo nie ściągnie w dół marny wynik komitetu,ani nikt nie wypłynie na fali wyborczego sukcesu jakiegoś komitetu. Nie jestem przeciwnikiem sportu, ale…znaj “proporcją, mocium panie”, jak pisał klasyk lub cytując drugiego: “mierzmy siły na zamiary” albo bardziej wprost- są w sołectwie sprawy znacznie ważniejsze

      • Zuber  mówi:

        Proporcje, urna, głosowanie… Wszystko pięknie ale przecież jak już pisał Konarzewianin czy któryś tam z nich, że skrzyknie się 450 osób i po sprawie.

        • Ewa Kuczyńska  mówi:

          Vox populi, vox Dei. Mam jednak poczucie,że należy mówić jasno o swoich pomysłach na Konarzewo, a populus wybierze to,czego potrzebuje

  • Stanisław  mówi:

    Dziękuje Pani Ewo za sprecyzowanie, bo już się bałem, że na tym portalu i w Konarzewie będzie obowiązywała wyłącznie zasada Fox populi, Fox Dei.

    • Ewa Kuczyńska  mówi:

      Dowcipne, ale nietrafione;-) Wypowiada się każdy kto ma ochotę/ma czas/ma coś do powiedzenia. Aha, i może jeszcze dla pamięci: absens carens;-)

  • fox  mówi:

    Mnie się spodobało. :)
    Pan Stanisław jako erudyta z pewnością zdoła skłonic koleżeństwo by zeszli z drogi
    kierowania się instrukcją galwanizacji zamiast statutem.
    Uznanie oświetlenia boiska treningowego bez aprobaty zebrania wiejskiego jest podwójnie niebezpieczne. Jest to niezgodne z prawem a ponadto grozi szybkim awansem Orkanu do ekstraklasy(treningi po zmroku). Wówczas ktoś kto już dziś jest
    nieźle oderwany od rzeczywistości, zarząda stadionu na 30 tys. osób.
    Nec Galwanizures contra plures. :)

  • […] Jazy będzie dążył do budowy stadionu za wszelką cenę – link. Zastanawiam się, na jakiej podstawie Paweł Jazy wyciągnął wniosek, […]

Odpowiedz