Co to za owad? Dzieci w szkole pytają. Ja niezmiennie odpowiadam: nie wiem, a wczoraj usłyszałam od pierwszoklasisty: Znowu Pani nie wie? W poniedziałek już tego nie zniosę;-) Help!
Wiem już, natomiast, co mi żerowało na jarząbie i zjadło połowę kwiatostanów (liczyliśmy na piękną jarzębinę, a potem gile w odwiedzinach). Leszek wyszukał, że to kruszczyca złotawka. “Larwy rozwijają się w próchnie drzew i krzewów, zwykle w ich przyziemnej i podziemnej części, a czasami także wewnątrz mrowisk, w których odżywiają się też drewnianymi szczątkami organicznymi przynoszonymi przez mrówki. Dorosłe osobniki żywią się kwiatami; najczęściej można je spotkać na białych kwiatach czarnego bzu, na rutewce. Żerują również na jarzębinie i głogu. Pokrywy metalicznie zielonkawo błyszczące z widocznymi licznymi białymi plamkami i wąskimi paseczkami w dolnej połowie pokryw. Spodnia strona ciała biało cętkowana”. http://pl.wikipedia.org/wiki/Kruszczyca_z%C5%82otawka
Kowal bezskrzydly. Gatunek pluskwiaka.
Thx:-)
Ja dziecięciem będąc nadawałem swoje nazwy. Ten to okularnik.
Mogłaś powiedziec: o tym dowiesz się w 3 klasie.
To by nie przeszlo z p. Ewa. Drazy, szuka az nie uzyska odpowiedzi. Typ naukowca
Ten osobnik do kowala niepodobny. Widac wyraźnie okulary. Jak już to spawacz.
Pierwszoklasiści to mądry naród. Podnoszą ręce i pytają kiedy czegoś nie wiedzą,
lub wtedy kiedy wiedzą i chcą się tym pochwalic.
Radni gminni podnoszą ręce zupełnie bez sensu. Udają, że wiedzą i nie pytają bo nie chcą wyjśc na głupków. To owocuje np.przyjmowaniem miejscowych planów niezgodnych ze Studium.
Od początku kadencji żaden z radnych nie zadał na sesji ani jednego pytania związanego z projektem uchwały. To są dopiero kowale bezskrzydłe.
W poprzedniej kadencji też:wychodzimy z Selektu-hurra ręce w górę, a za chwilę hurra zostajemy.
Miałbym taką propozycję:pierwszaki na sesję RG w celu jej ożywienia, a radni do szkoły.
I znowu ta polityka, a bylo tak milo przyrodniczo i owadzio. Moze sam bys sie Foksie wybral na rade gminy i powiedzial im to osobiscie? Co sie zajrzy na portal to polityka, moze o wystawie porozmawiac, sporcie, muzyce?
Chyba masz rację, ale nic nie poradzę tak mi się skojarzyło. O sporcie?
Sport jest na w RG nadreprezentowany i pewnie po części to przyczyna niepodejmowania dyskusji.
Co do kultury to Konarzewo wyrosło w ciągu krótkiego okresu na jej gminną stolicę.
Organizatorom forum i wystawy tylko życzyc powodzenia.
Na RG to tylko pilka. Moze jakies rowerki, bieganie, silka na swiezym powietrzu dziala cuda. Zumba tez sie rozwija, ale to hardcore.
Z tą Zumbą jak pisałem poprzestałem na zmotywowaniu mojego kota zgodnie ze zdjęciem. Powiedziałem mu, że jak nie będzie postępów to ma tydzień na samych myszach. Coś mruknął i sobie poszedł. Okropnie ostatnio gwiazdorzy, jak ci co już o nich pisałem.
Moj gwiazdorzy caly czas, potrafi sobie zjednac nawet tych co to kotow “nie lubia”, a zumbe to cwiczy codziennie, ale silka by sie przydala i zdania nie zmienie jedt tyle miejsca, ktore moznaby wykorzystac
Ewuniu – Pyrrhocoris apterus – rzeczywiście kowal bezskrzydły. Jedyny w Polsce przedstawiciel kowalowatych. Żyje gromadnie głównie na lipach, ale też nie gardzi innym pokarmem
…na szkolnym boisku przy drzewach, murkach jest ich sporo-dzieci oglądają, dyskutują. Jutro dam dyplom Kajetanowi z kl.Ib, który sugerował,że to kowale,ale z braku wiedzy nie mogłam potwierdzić. Teraz już mogę:-) Dziękuję!
To może do dyplomu dołącz przegląd zdjęć bohaterów?
http://swiatnaszkolorowy.blox.pl/tagi_b/64244/kowal-bezskrzydly.html
…wydrukowałam mu na dyplomie kowala,ale te Twoje są bezkonkurencyjne:-)
Jak ja byłem w s.p to my je nazywaliśmy ” tramwaje ”
Dlaczego tramwaje? Bo one się łączą i z góry wyglądają jak wagony bimb 😛
Kajetanie z I b nie słuchaj ich, to okularniki.
Gerard – zgadza się – dziś też tak dzieciaki mówią. Większy wagon “macierzyński”, mniejszy “tacierzyński” i każdy w swoją stronę ciągnąć chce, a ponieważ dość długo złączone są to i obserwacje bywają ciekawe, i dzieciaki lubią poobserwować.
Jak zwał tak zwał, ale chyba Pani będzie miała ciekawe pytania.
Wszystko przez Amerykanów, którzy zrzucili te osobniki, wraz ze stonką tuż po wojnie w ramach pomocy. Brak skrzydeł jest po to żeby nie wróciły.
Ruskie podarowali nam barszcz Sosnowskiego.
…tak, barszcz poszalał w Polsce,ale w naszych okolicach nie widziałam
…i całe szczęście. Są miejsca gdzie samorządy wydają całkiem pokaźne kwoty na
walkę z “darem ZSRR”.
Z opisów Gerarda i hmsr wynika jednak, że w Konarzewie występuje skandalicznie
zachowujący się w miejscach publicznych kowal bezwstydny.
Za 10 lat zbudują Wam chodnik i kowale sobie pójdą.
…tam,gdzie są lipy-tam są i kowale. Niech sobie żyją-na pewno pełnią jakąś rolę w ekosystemie,prawda hmsr?
Może ktoś jeszcze doda, jak wybić to stworzenie (jeśli jest szkodliwe). Wałęsa (bez skojarzeń) się tego trochę po podwórku i zastanawiam się, co z tym zrobić.
Daj spokój, robal też człowiek.
O.K.Z mojej przeglądarki niestety nie da się przesłać emotikona.Więc lubię:)))
Prezydent USA ułaskawia indyka, to ViNe może zrobic to samo z kowalem bezwstydnym.
No dobra, przekonaliście mnie. Odpuszczam, niech sobie łażą 😉 W sumie nie gryzą… 😀
Niemniej można ponegocjowac, żeby zachowywały się trochę bardziej moralnie.
Parafrazując:jestem kowalem i nic co kowale nie jest mi obce…
Obawiam się, że po ocaleniu kowalego rodu, kowal, kowalicha i kowalątka zwalą mi się na chatę.
Nieeee, matka natura sama wyreguluje liczebność stada:-) Lisy pod opieką;-)